Prześwity wiosny

Hejka,

Muszę szczerze przyznać, że ostatnio na jakiejkolwiek sesji zdjęciowej to byłam wieki temu. Zresztą nawet nie miałam z kim, dlatego kilka dni temu postanowiłam ot tak wyjść na zewnątrz i porobić zdjęcia naturze, a że pogoda w miarę dopisywała to nawet coś mi wyszło. Ale tak naprawdę to tęsknie za robieniem zdjęć jakimś osobą, bo to zazwyczaj wychodziło mi najlepiej. Tak właściwie to nawet nie wspominałam o tym jak przepisałam się do technikum, a miało to miejsce pod koniec września. I szczerze? To była chyba najlepsza decyzja jaką podjęłam. Niby dużo osób narzeka na tą szkołę, ale mi się bardzo podoba. Obecnie chodzę na kierunek zwany jako Technik Organizacji Reklamy i przyznam, iż profil jest bardzo interesujący. Z przedmiotów zawodowych mamy między innymi takie jak marketing czy sprzedaż produktów reklamy i lekcje są prowadzone bardzo ciekawie, a słucham ich z zainteresowaniem, może jest jedna pani, która troszkę przynudza, no ale cóż, zawsze się tak zdarza. Oczywiście przepisując się z liceum do technikum musiałam nadrobić różnice programową i uczyć się trzech przedmiotów z tamtego roku, aczkolwiek większych trudności mi to nie sprawiło. Dodam jeszcze, że pod koniec czerwca mam mieć egzamin zawodowy z kwalifikacji A.26 czyli Sprzedaż produktów i usług w reklamowych i o ile jestem pewna, że teoria pójdzie mi gładko, o tyle nie jestem przekonana, co do praktycznego. Ale jak to mówią wszystko wyjdzie w czasie.

September routine

Witam,

Ostatnio w moim życiu wiele się zmieniło, dlatego też nawet nie miałam czasu, żeby cokolwiek napisać, a nawet ochoty. Mogę wspomnieć jedynie, że straciłam w życiu jedną z najbliższych mi osób i przechodzenie tego wszystkiego jest ciężkie, ale powoli idę do przodu. W końcu naszła mnie jakaś myśl, żeby cokolwiek napisać od tych kilku miesięcy. Obecnie już zaczyna się wrzesień, rok szkolny i cała ta jesienna rutyna. Niebo ciemnieje wcześniej, dni stają się krótsze, a każdy ma dość porannego wstawania z łóżka. Niektórzy mówią, że jesień to taka depresyjna pora roku i w pewnym sensie mają rację, zważając chociaż na brzydką pogodę, częste deszcze i chłodne wieczory, aczkolwiek najbardziej podoba mi się w niej to, jakie cudowne są wtedy krajobrazy, a także w jaki sposób wszystko zostaje zasypane burzą kolorowych liści. Jeśli teraz zaczyna być zimno, to chociaż będę mogła wkładać moje ulubione, ciepłe bluzy.

Promise

"Nie składaj obietnic, jeśli nie jesteś pewny, czy zamierzasz ich dotrzymać"

Te słowa uwiecznił w jednej ze swoich książek, zapewne znany wam pisarz Nicholas Sparks. Być może słyszeliście kiedyś ten oto cytat, ale czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad jego sensem? Jedną z najgorszych rzeczy na jakie możemy się natknąć, a także być ich świadkami to kłamstwa. One niszczą i powodują niechęć do drugiego człowieka. Nie powinno się okłamywać innej osoby, zwłaszcza wtedy, gdy ona zna prawdę oraz na siłę wciskać kit. Obiecywanie czegoś jest dosyć poważną sprawą i jeśli już godzi się na coś takiego, powinno być się pewnym, że można tego dokonać,  inaczej można kogoś bardzo zranić i stracić jego zaufanie. Złamanie danego słowa to również okłamywanie samego siebie i stracenie pewnej cząstki własnej godności. Dlatego trzeba pamiętać o tym, że nie są to jakieś błahe aspekty typu "obiecanki cacanki" tylko coś wartego o wiele więcej. 

.

Carpe diem

halo halo,

Dzisiaj już ostatni dzień marca, a jutro mamy 1 kwietnia - Prima Aprilis czyli dzień robienia kawałów, żartów oraz różnych dowcipów innym. Spędzacie jakoś szczególnie ten dzień? (właściwie dzisiejszy post nie będzie o tym)

Jak widzicie tytuł notatki brzmi "carpe diem" po łacińsku "chwytaj dzień" co za pewne większość z was wie, ponieważ hasło to jest dość popularne i często się gdzieniegdzie pojawia. Uważam ,że każdy z nas powinien żyć chwilą i nie myśleć o tym " co by było gdyby" tylko po prostu robić to, bo lepiej żyć z myślą, że się coś zrobiło, niż później żałować, że się tego nie zrobiło i rozmyślać jak to wszystko mogłoby się potoczyć. Jeszcze jakieś dwa lata temu w moim życiu nie działo się praktycznie nic interesującego, a większość czasu spędzałam w domu oglądając seriale (nie żebym tego nadal nie robiła, ale wcześniej nie robiłam nic po za tym), teraz kiedy nadchodzi weekend i na przykład - mam siedzieć w domu, to jakoś nie mogę wytrzymać. Wolę gdzieś wyjść, posiedzieć z innymi, pogadać, porobić cokolwiek bardziej kreatywnego, dlatego cieszmy się z każdej chwili w życiu i wykorzystujmy ją w 100% ponieważ w naszym życiu przyjdzie czas na wszystko.

Spring

hej i cześć,

Czuje jakby jeszcze przed chwilą padał śnieg, a tu już we wtorek zaczyna się wiosna (kalendarzowa). Niesamowicie się cieszę z tego faktu, ponieważ jest to coraz bliżej lata i ukochanych wakacji. Jak zapewne wiecie wiosna rozpoczyna się 21 marca, czyli Dniem Wagarowicza, tego dnia w naszej szkole akurat są rekolekcje wielkopostne, więc lekcje skracają do półgodzinnych tak, że wcześniej kończymy, ale i tak pewnie nie pójdę. Za oknem pogoda nie za ciekawa, ponieważ od jakiegoś tygodnia strasznie wieje wiatr i jest trochę zimno. Wiosna jest porą roku, w której wszystko wraca do życia i ożywa na nowo, zaczyna się robić kolorowo i słonecznie, a na drzewach pojawiają się pąki. Kiedyś był to mój ulubiony czas w roku, ale z powodu roztapiającego się śniegu i błota jakoś zmieniłam zdanie. Po za tym teraz uważam, że nie ma nic lepszego niż letnie wieczory i gorące, upalne dni (nie przesadzając).

Hapiness

Hejka,

Szczęście- czyli czym tak naprawdę jest? Czy możemy , osiągnąć je dążąc do wybranego celu? Czy możemy być wiecznie szczęśliwi?

Według mnie szczęście wcale nie jest trwałe, nie może utrzymywać się w nieskończoność. W życiu bywają wzloty i upadki, które przeplatają się ze sobą nawzajem, a szczęście jest chwilą, zazwyczaj ulotną. Radość, przybywa czasem nawet w najmniej spodziewanym momencie, ale wszyscy wiemy, że nie zawsze jest dobrze.Na ogół bycie wesołym i uśmiechniętym nie jest takie trudne wystarczy doceniać to, co mamy i cieszyć się nawet z tych najmniejszych rzeczy, ale optymizm i szczęście to nie te same pojęcia, aczkolwiek podobne. Kiedyś czytałam artykuł, w którym autorka twierdziła , że zazwyczaj bywamy szczęśliwi nie będąc tego świadomym i dopiero przywołując wspomnienia dochodzimy do tego wniosku.

Shine

Cześć, cześć

Dzisiaj mamy piątek 13 i jak niektórzy twierdzą jest to bardzo pechowy dzień, w co ja osobiście nie wierzę i jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło, aby ten dzień był jakiś straszny. Właśnie miałam zamiar obejrzeć jeden z moich ulubionych seriali "SKINS", ale stwierdziłam, że najpierw coś napiszę.
Moje ferie zimowe zaczynają się dopiero pod koniec stycznia, więc w szkole muszę wytrzymać jeszcze 2 tygodnie, chociaż czas leci mi tak szybko, że nim się obejrzę to będzie już wolne. Oczywiście najbardziej ze wszystkiego to nie mogę się doczekać ukochanych wakacji i robię już wielkie odliczanie. Co do "SKINS" jest to jeden z fajniejszych seriali, jakie oglądałam, opowiada o życiu pewnej grupy młodzieży. Polecam wszystkim serialomaniakom. Ostatnio słyszałam też dużo o "SKAM" i niebawem pewnie wezmę się za jego oglądanie. Słyszeliście może coś o nim?